niedziela, 1 kwietnia 2018

"Powrót do domu"-Allan Stratton

Tytuł: "Powrót do domu"
Autor: Allan Stratton
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Wydawnictwo: YA
Ilość stron: 320


Opis: 

Zoe – osamotniona, wrażliwa, młoda dziewczyna, która najmocniej na świecie kocha swoją babcię. Chodząc do szkoły jest szykanowana przez swoją „idealną” kuzynkę Madi. Jej największą przyjaciółką jest jej babcia. Jednak od pewnego czasu z babcią Zoe jest coraz gorzej. Zdradza objawy choroby Alzheimera. Rodzice dziewczyny chcą umieścić babcię w domu opieki. Główna bohaterka ucieka wraz z babcią do wielkiego miasta. Gdzie niespodziewanie czeka na nich rozwiązanie rodzinnego sekretu. Co ma do ukrycia rodzina Birdów ? Tego możecie dowiedzieć się po przeczytaniu tej książki.

Opinia: 

Książka już od samego początku przepełniona jest wrażliwością i uczuciami jakie wiszą nad głównymi bohaterkami. Od pierwszej strony miałam świadomość, że historia wzbudzi we mnie duże poruszenie. Autor bardzo dobrze wykreował postacie głównych bohaterek. Wielkim plusem jest też nadanie klimatyczności opowiadanej historii. Dialogi, które mają miejsce w lekturze nie są nudne ani sztuczne.Świat ukazany przez autora jest w pełni realny. Będąc w połowie lektury miałam uczucie „ wow”. Książka zaskakuje wiele razy. Nie jest to typowa młodzieżówka. Porusza ona tematy tabu, takie o których większość ludzi nie mówi lub nie chce się na ich temat wypowiadać. Nie wiem czy jest wśród was osoba, która miała styczność z osobą chorą na Alzheimera. Nie jest to prosta sytuacja, a opiekowanie się taką osobą nie należy też do łatwych zadań. W lekturze właśnie ten temat tabu jest bardzo dobrze i wszechstronnie opisany. Książka sama w sobie jest czymś oryginalnym. Nie dosyć, że autor przedstawia nam chorobę, z którą boryka się babcia głównej bohaterki, to jeszcze w dodatku mamy okazję zobaczyć jak większość rówieśników, osób w wieku nastoletnim zachowuje się w stosunku do osób, które się wyróżniają. Jakie czasem wścibskie potrafią być najbliższe nam osoby. Tylko po to, żeby mieć znajomych, czy też być lubianym w gronie innych. Madi – kuzynka głównej bohaterki jest piękną dziewczyną lubianą przez wszystkich w szkole. Jednak, gdy widzi, że Zoe wyróżnia się z jej grona znajomych zaczyna się z niej naśmiewać, szykanować… dopuszcza się nawet do bardzo odrażającej rzeczy jaką jest zabicie kuzynki. Tylko po to,żeby być lubianą i zapraszaną na różne imprezy. Czy taka jest kolej rzeczy ? Czy według was takie zachowanie jest czymś mądrym i dojrzałym ? Osoby najbliższe Zoe a w szczególności jej rodzice nie chcą wierzyć dziewczynie, ponieważ jej nie ufają. Jednak na końcu historii ta nieufność przeradza się w coś pięknego. Ale co tak na prawdę kryje ta książka musicie przekonać się sami sięgając po nią.

" Przedmioty są wspomnieniami. Tak się boję stracić wspomnienia. Jeżeli nie ma się wspomnień, jaki jest sens żyć?"                                   

Podsumowując książka wzbudziła we mnie bardzo wiele uczuć tych dobrych, jak i tych złych. Czasami byłam tak wściekła na Madi i jej zachowanie, że miałam ochotą rzucić książką o ścianę. (Na szczęście tego nie zrobiłam). Tak jak wspomniałam powyżej autor bardzo dobrze bawi się uczuciami czytelnika. Potrafi też bardzo dobrze interpretować zaistniałe sytuacje w książce. „Powrót do domu” moim zdaniem jest obowiązkową pozycją dla młodzieży, ale nie tylko. Przeczytać ją mogą osoby starsze jak i emeryci. Jest to historia, która mogłaby się zdarzyć, albo już się zdarzyła komuś z nas. „Powrót do domu” będzie dobrą lekturą na wieczór, czyta się ją niewiarygodnie szybko jak i lekko. Jest to kolejnym plusem tej wspaniałej pozycji. 

Moja ocena 9/10  




Za egzemplarz książki bardzo dziękuję wydawnictwu "Foksal" 


5 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo kuszaco... Muszę koniecznie przeczytać :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Mam nadzieję,że spodoba się tobie tak samo jak mi.

      Usuń
  2. Odkąd pierwszy raz o tej książce usłyszałam, chciałam ją mieć. Na razie jednak muszę obyć sie smakiem, bo mam za dużo książek do czytania a za mało czasu i miejsca na nie :D

    Pozdrawiam i zapraszam:
    biblioteka-feniksa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale supiiiiiii recenzja, zachęca do czytania. Dzięki! 💗

    OdpowiedzUsuń